Czy powinieneś zainwestować w konopie indyjskie? - Najlepsze zapasy i co musisz wiedzieć
New Frontier Data, firma zajmująca się badaniem marihuany, spodziewa się, że całkowita legalna sprzedaż konopi osiągnie poziom 30 miliardów dolarów w 11 jurysdykcjach USA, w których substancja była legalna na koniec 2019 r. - stopa wzrostu w ujęciu rocznym 14%, donosi Forbes.
Prognozy New Frontier Data nie uwzględniają prawdopodobieństwa, że dodatkowe stany USA zalegalizują konopie indyjskie w międzyczasie. Nie obejmuje również sprzedaży w jurysdykcjach poza USA, w których konopie indyjskie są legalne lub oczekuje się, że staną się legalne, takich jak Kanada i Urugwaj.
Skala szans rynkowych jest tym bardziej niezwykła w branży, która działała wbrew prawu do lat 90. XX wieku, kiedy to pierwsze jurysdykcje USA zaczęły regulować marihuanę leczniczą.
Wall Street to zauważa. Początkowy rynek ofert publicznych jest szybki dla firm zajmujących się uprawą, przetwarzaniem i sprzedażą konopi indyjskich i pochodnych konopi indyjskich. Wiele funduszy giełdowych (ETF) obiecuje ekspozycję na legalny rynek konopi indyjskich, niektóre wyłącznie. Chociaż różnice w opiniach są duże, a entuzjazm nie jest jednolity, analitycy rynkowi są w dużej mierze uparty w sektorze.
Czy powinni podążać inwestorzy indywidualni? To zależy.
Wydaje się, że legalny przemysł konopi indyjskich ma ogromny krótkoterminowy wzrost. Jest również znacznie bardziej ryzykowny dla inwestorów niż w większości innych branż, zwłaszcza dlatego, że konopie indyjskie pozostają nielegalne na mocy prawa federalnego USA.
Co więcej, nawet przy gwałtownym wzroście dostępności i wyrafinowania produktów z konopi indyjskich oraz odpowiednim wzroście wiedzy o zbiorowym rynku firm konopnych, rynek ten jest jeszcze w powijakach. Przedsiębiorcy konopni wiedzą, że użytkownicy konopi lubią tę substancję. Ale są mniej pewni, co stanowi udany produkt konopny lub strategię marketingową produktu.
Ciekawi marihuany inwestorzy zasługują na bezstronną ocenę tego, gdzie obecnie stoi branża i dokąd zmierza jutro. Czytaj dalej, aby zapoznać się ze szczegółowymi przypadkami byków i niedźwiedzi do inwestowania w konopie indyjskie, notatkami na temat oceny możliwości w branży konopi indyjskich oraz wykazem znaczących zapasów konopi indyjskich i handlu nimi teraz.
Inwestowanie w konopie indyjskie: ryzyko wzrostu i potencjalne ryzyko
Przed przeanalizowaniem przypadków pro (byka) i oszustwa (inwestowania) w akcje i fundusze marihuany, zwróć uwagę na ryzyko, na jakie mogą napotkać wszyscy inwestorzy marihuany - byk i niedźwiedź - oraz co niedoświadczeni inwestorzy mogą zrobić, aby się zabezpieczyć.
Jak widzieliśmy, przemysł marihuany niesie większe ryzyko rynkowe - i obiecuje większy wzrost - niż sektory obronne, takie jak zakłady użyteczności publicznej. Bez względu na to, jak uparty jesteś w kwestii długoterminowego potencjału legalnej marihuany, musisz dokładać należytej staranności, zanim zainwestujesz pieniądze w tę przestrzeń. Wiele działających obecnie firm z konopi indyjskich i firm z nimi związanych nie będzie istnieć w rozpoznawalnej formie za 10 lat.
Ale eksperci w doborze zapasów w Motley Fool postawili swoją reputację na jednym zapasie marihuany, który ich zdaniem ma potencjał wzrostu raz na pokolenie. Rejestrując się w Motley Fool Stock Doradca, możesz odkryć jego tożsamość i dowiedzieć się, dlaczego Błazen jest tak uparty.
Porada eksperta nie jest oczywiście ewangelią, bez względu na to, jak imponujące są osiągnięcia tych, którzy ją rozdają. Przed zakupem udziałów w jakimkolwiek kapitale, szczególnie w branży tak ryzykownej jak konopie indyjskie, przeczytaj wszystkie materiały ofertowe i dokładnie rozważ swoje cele inwestycyjne.
The Bull Case na konopie indyjskie
Konopie indyjskie to jedna z najpopularniejszych i najtrwalszych substancji zmieniających umysł.
Użytkownicy rekreacyjni i leczniczy korzystają z marihuany od tysiącleci. Według badań z 2017 r. Opublikowanych w czasopiśmie Pharmacy and Therapeutics, z okolicznych dowodów wynika, że konopie indyjskie używają około 5000 lat wstecz. Istnieją bezpośrednie dowody na zastosowanie lecznicze sięgające 400 r.p.n.e. W czasach współczesnych losy światowego handlu nielegalną marihuaną wzrosły w połowie do końca XX wieku wraz ze wzrostem tolerancji kulturowej jej konsumpcji. Według młodszych użytkowników spożycie osiągnęło najwyższy poziom pod koniec lat 70., spadło w latach 80. i wzrosło od lat 90., zgodnie z publikacją badawczą z 2017 r. „Skutki zdrowotne marihuany i kanabinoidów” przez Komitet ds. Skutków Zdrowotnych Marihuany.
Dzisiaj dziesiątki milionów dorosłych na całym świecie regularnie korzysta z marihuany rekreacyjnej lub leczniczej, a wiele innych robi to sporadycznie. New Frontier Data szacuje, że około 38 milionów dorosłych Amerykanów spożywa konopie indyjskie przynajmniej raz w roku. Prawie 60% tej grupy używa tej substancji co tydzień. Podczas gdy miliony użytkowników na całym świecie spożywają konopie indyjskie przepisywane przez lekarzy zgodnie z stanowymi i krajowymi przepisami dotyczącymi marihuany medycznej obowiązującymi od lat 90. XX wieku, większość użytkowników marihuany nie ma zezwolenia medycznego. Po prostu lubią psychotropowe działanie tego narkotyku.
Innymi słowy, powszechne i uporczywe spożywanie konopi indyjskich - zarówno quasi-legalnych produktów leczniczych, jak i nielegalnego wypoczynku - tworzy gotowy rynek legalny dla substancji w USA i poza nią.
Istniejąca baza użytkowników nie jest dziś jedynym wiatrem w branży konopi indyjskich. Byki marihuany również cytują:
1. Liberalizacja postaw
Od końca XX wieku stosunek Amerykanów do konopi znacznie się poprawił. W listopadzie 2019 r. Badanie Pew wykazało, że 67% Amerykanów opowiada się za zalegalizowaniem marihuany. Zaledwie 32% sprzeciwiło się legalizacji. To wzrost z 16% na korzyść i aż 81% przeciwnych w 1989 r. W szczytowym okresie tzw. Wojny z narkotykami.
2. Falujące efekty legalizacji
Powszechne i udane kampanie legalizacyjne bez wątpienia częściowo odpowiadają za szybką destygmatyzację marihuany. Być może ważniejsze dla przedsiębiorców konopi indyjskich, ostatnie badania, takie jak te opublikowane w JAMA Psychology pod koniec 2019 r., Wykazały, że legalizacja przyczynia się, przynajmniej początkowo, do zwiększonego spożycia konopi indyjskich. Może to być spowodowane tym, że niektórzy potencjalni konsumenci konopi unikają substancji z obawy przed naruszeniem prawa. Gdy rząd zniesie zakaz, nie czują już żadnej skruchy, by wstrzymać się od głosu.
3. Oczekiwany koniec federalnego zakazu
Większość dzisiejszych najlepszych gier konopnych pozostaje na północ od granicy, gdzie marihuana jest legalna pod względem konsumpcji i sprzedaży. Jednak biorąc pod uwagę powszechne przyjęcie na szczeblu stanowym i szybką liberalizację publicznych postaw wobec konopi indyjskich, wielu analityków uważa, że dni federalnego zakazu są policzone w Stanach Zjednoczonych.
Pierwsze rygorystyczne badanie, które dotyczyło tego pytania, w 2018 r., Przewidywało, że pełna federalna legalizacja nastąpi najprawdopodobniej na początku 2020 r., Z 70% prawdopodobieństwem legalizacji federalnej do 2029 r., Zgodnie z Marijuana Moment. Federalna legalizacja prawie zapewniłaby przetrwanie legalnej branży konopi indyjskich w Stanach Zjednoczonych - dobrodziejstwo dla inwestorów, którzy nie pragną niczego, jeśli nie pewność.
4. Rosnąca międzynarodowa akceptacja.
Ameryka Północna stoi na czele światowego dążenia do dekryminalizacji lub wręcz legalizacji marihuany. Pomiędzy Kanadą a rosnącą liczbą stanów USA, w których marihuana rekreacyjna jest legalna, prawie 100 milionów dorosłych w Ameryce Północnej może spożywać marihuanę bez obawy o odwet. Poza Ameryką Północną rekreacyjna marihuana jest legalna tylko w Urugwaju i Afryce Południowej.
Jednak akceptacja rośnie w całym świecie zachodnim, a także w wielu krajach rozwijających się. Postępy nie są jednolite, ponieważ sankcjonowana przez rząd czujność Filipin skierowana przeciwko drobnym handlowcom narkotyków i konsumentom jest jasna. Jednak długoterminowe globalne perspektywy dekryminalizacji konopi są - w tej chwili iw większości miejsc - dość jasne.
5. Przyspieszenie innowacji
Wysokiej jakości marihuana prezentowana w aptekach w Denver, Seattle i Bostonie nie jest marihuaną twoich dziadków. Nie są też przysmakami z konopi indyjskich, takimi jak żelki, cukierki, ciastka i napoje. Całe kategorie materiałów eksploatacyjnych do konopi zwykle nie pojawiają się, z dnia na dzień, pod wpływem kaprysu pomysłowego przedsiębiorcy. Jeśli inwestorzy kochają coś więcej niż pewność, jest to siła innowacyjna, która tworzy rynek i rośnie.
The Bear Case for Cannabis
Nie wszyscy entuzjastycznie podchodzą do krótkoterminowego potencjału przemysłu konopi indyjskich. Większość obaw wynika z faktu, że marihuana pozostaje nielegalna na mocy prawa federalnego USA i że szeroko zakrojona międzynarodowa legalizacja nadal stanowi daleką perspektywę.
Niedźwiedzie często przytaczają te argumenty, aby wyjaśnić, dlaczego nie są jeszcze gotowe do inwestowania w konopie indyjskie - lub aktywnie stawiają zakłady przeciwko fortunom branży, zmniejszając zapasy konopi indyjskich.
1. Niepewność związana z dostępem operatorów do kapitału USA
Kiedy konopie indyjskie były nielegalne na całym świecie, przemysł był sprawą wyłącznie gotówki, pomimo programów prania pieniędzy większych operatorów. Ku wielkiemu rozczarowaniu operatorów nadziemnych w jurysdykcjach, w których marihuana jest obecnie legalna, branża pozostaje w dużej mierze zależna od gotówki. Wynika to ze zrozumiałej niechęci banków do pracy z klientami biznesowymi, których produkt pozostaje nielegalny zgodnie z prawem federalnym - oraz z odpowiedniego braku ustawodawstwa federalnego zapewniającego operatorom konopi dostęp do usług finansowych bez obawy o prawne cofnięcie się.
2. Mieszane dane dotyczące bezpieczeństwa marihuany
Po legalizacji kanadyjskiej rekreacyjnej marihuany i środkach legalizacji w kilku stanach USA neurobiolog dr Marco Leyton, retrospektywna metaanaliza badań związanych z konopiami indyjskimi, znalazła dobre i złe wieści dla osób pobudzających marihuanę. Pozytywne jest to, że Leyton nie stwierdził znaczącego wzrostu zużycia konopi przez młodzież po legalizacji, a jedynie przejściowy wzrost liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych - ryzyko to stanowi długofalowy argument przeciwników legalizacji.
Z drugiej strony Leyton zauważył rosnącą liczbę przekonujących dowodów łączących nawykowe używanie konopi indyjskich u nastolatków i objawy psychozy u użytkowników genetycznie predysponowanych do tego schorzenia. Sceptycy marihuany twierdzą, że dalsze badania mogą odkryć dodatkowe zagrożenia dla zdrowia wynikające z niepalnego spożycia marihuany - w odróżnieniu od konsumpcji palnej, która ma ugruntowane ryzyko zdrowotne.
3. Obniżka dawnych bezpiecznych przystani do użytku z konopi indyjskich
Marihuana jest technicznie nielegalna w Holandii, ale substancja jest legalna w sprzedaży i konsumpcji w specjalnie licencjonowanych „kawiarniach” tam od 1976 roku. Status pierwszego kraju w hierarchii dekryminalizacji marihuany wywołał falę turystyki, której mieszkańcy w dużych miastach - zwłaszcza Amsterdam, od dawna bastion tolerancji społecznej - wzbudził niechęć. Kwestia ta pojawiła się w 2019 r., Kiedy Holenderska Rada Turystyki ustanowiła oficjalną politykę nie promowania Holandii jako miejsca turystycznego - niezwykła decyzja dla organizacji, której zadaniem jest przyciąganie międzynarodowych turystów do małego, ubogiego w zasoby kraju.
Sytuacja Amsterdamu jest wyjątkowa - dziesiątki milionów turystów zalewają miasto liczące mniej niż 1 milion rocznie. Ale może być wiodącym wskaźnikiem dla innych miast, w których substancja jest legalna: Vancouver, San Francisco i Chicago. Jeśli pojawią się trwałe i powszechne reakcje przeciwko „turystyce chwastów”, władze stanowe i federalne w innych krajach mogą pomyśleć dwa razy o złagodzeniu ograniczeń dotyczących zażywania konopi indyjskich.
4. Niekorzystne warunki polityczne w Stanach Zjednoczonych
Badanie Pew z 2019 r. Wykazało, że większość Amerykanów, zarówno Demokratów, jak i Republikanów, popiera legalizację marihuany. Samozidentyfikowani Demokraci są znacznie bardziej skłonni do legalizacji, jednak 78% popiera taki ruch w porównaniu z 55% samozidentyfikowanych republikanów, według Pew. Przywódcy republikańscy w Senacie USA pozostają na razie przeciwni legalizacji. Administracja prezydenta Donalda Trumpa jest również oficjalnie przeciwna legalizacji, a pogarda Trumpa wobec używania substancji jest istotnym czynnikiem. (Starszy brat Trumpa, Fred Jr., zmagał się z nadużywaniem alkoholu przez całe dorosłe życie i zmarł w 1981 r. W wieku 42 lat)
Innymi słowy, konopie indyjskie prawdopodobnie pozostaną nielegalne na szczeblu federalnym, jeśli nie dojdzie do zmiany zdania przywódców Senatu i Białego Domu lub zmiany kontroli partii nad jednym lub obiema.
Najlepsze fundusze marihuany na 2020 r
Te ETF są jednymi z najpopularniejszych odmian konopi na 2020 r. Oceniając każdy, pamiętaj, że historyczne wyniki niekoniecznie przewidują przyszłe wyniki.
- ETFMG Alternative Harvest (NYSE: MJ). ETFMG Alternative Harvest przedstawia się jako „największy na świecie ETF przeznaczony dla globalnego przemysłu konopi indyjskich”. Odzwierciedla wyniki Prime Alternative Harvest Index, który śledzi spółki giełdowe w branży medycznej i rekreacyjnej konopi na całym świecie. Najważniejsze gospodarstwa to Canopy Growth Corp, Aphria i Tilray.
- Horizons Marijuana Life Sciences (Giełda Papierów Wartościowych w Toronto: HMMJ). Fundusz Horizons Marijuana Life Sciences odzwierciedla wyniki indeksu marihuany w Ameryce Północnej, który składa się z amerykańskich i kanadyjskich firm zajmujących się naukami przyrodniczymi o znacznym lub zasadniczym narażeniu na przemysł konopi indyjskich.
- Doradca Udostępnia Pure Cannabis ETF (AMEX: YOLO). YOLO jest pierwszą aktywnie zarządzaną ETF z siedzibą w USA, skupiającą się na amerykańskich i międzynarodowych firmach konopnych. Fundusz koncentruje się na czystej marihuanie w celu długoterminowego wzrostu wartości kapitału, co może sprawić, że będzie odpowiedni dla inwestorów o dłuższych horyzontach czasowych.
- American Growth Fund Series Two (AMREX). W przeciwieństwie do YOLO, która ogranicza ekspozycję na czyste gry konopne, AMREX obejmuje małe, średnie i duże spółki z styczną ekspozycją na przemysł konopi indyjskich. Ponieważ firmy składowe nie muszą czerpać większości swoich dochodów z działalności związanej z konopiami indyjskimi, AMREX może być bardziej zróżnicowany - i bardziej atrakcyjny dla sceptyków konopi - niż konkurenci czystej gry.
Najlepsze zapasy konopi na 2020 rok
Zapasy te należą do najlepszych jednopoziomowych zabawek konopnych do 2020 r. Niektóre są czystymi zabawkami konopnymi bezpośrednio zaangażowanymi w uprawę i sprzedaż substancji. Inne to gry pochodne od producentów konopi indyjskich lub w ich sąsiedztwie, takie jak producenci produktów leczniczych zawierających konopie indyjskie lub firmy usługowe ze znacznym lub wyłącznym narażeniem na przemysł konopi indyjskich.
Pure Plays
Ta kategoria obejmuje producentów i dystrybutorów konopi indyjskich.
- Canopy Growth Corp. (CGC). Canopy Growth był pierwszym producentem na legalnym kanadyjskim rynku uprawy konopi. Dziś jest szeroko postrzegany przez analityków branżowych jako wybitny gracz na Wielkiej Białej Północy - największym na świecie krajowym rynku legalnej marihuany.
- iAnthus Capital Holdings (IAN). iAnthus Capital Holdings to spekulacyjna gra na temat uprawy konopi na dużą skalę w Stanach Zjednoczonych. Firma ma projekty na ogromnym, najnowocześniejszym obiekcie do uprawy na Florydzie, gdzie rekreacyjna marihuana nie jest jeszcze legalna. Zaleta: iAnthus ma większą wiarygodność niż przeciętny startup konopny, co przekłada się na entuzjastyczne wsparcie głęboko inwestujących inwestorów instytucjonalnych.
- Aurora Cannabis (ACN). Aurora Cannabis jest dystrybutorem marihuany z siedzibą w Vancouver, działem leczniczym i rekreacyjnym. Działalność lecznicza obejmuje prawie dwa tuziny krajów, co czyni go jedną z najdalej idących firm w branży.
- Aphria (APHA). Aphria to globalny producent i dystrybutor konopi z przyjaznymi dla środowiska bona fides i ekspozycją na co najmniej 10 rynków krajowych. Założony w 2013 roku, to prawdziwy dinozaur w szybko rozwijającym się przemyśle konopi indyjskich.
- Tilray (TLRY). Tilray to globalny producent i dystrybutor skupiający się głównie na rynku medycznym. Decyzja, by na razie unikać marihuany rekreacyjnej, może rezonować z niechętnymi inwestorom inwestycjami, choć to nie tak, że Tilray nie ma konkurencji.
Pro Wskazówka: Kiedy się zarejestrujesz Motley Fool Stock Doradca, otrzymasz ich darmowy raport, w którym polecą ulubioną kolekcję konopi.
Sztuki pochodne
Ta kategoria obejmuje firmy, które mogą czerpać korzyści ze wzrostu branży konopi indyjskich.
- Marki konstelacji (NYSE: STZ). Constellation Brands to firma z listy Fortune 500, najbardziej znana z produkcji kultowych płynnych środków odurzających: whisky High West, wódka Svedka, wina Robert Mondavi oraz piwa Modelo i Pacifico. W 2017 roku Constellation miał znaczny udział - prawie 10% - we wzroście baldachimu. Jak dotąd ruch ten nie wyszedł tak dobrze, ale byki marihuany uważają, że gra ma długoterminowy pozytywny wpływ.
- Scotts Miracle-Gro (NYSE: SMG). Oddział hydroponiczny Scotts Miracle-Gro jest ulubieńcem hodowców konopi, od hobbystów z kilkoma roślinami w piwnicy po operatorów giełdowych z dużymi farmami magazynowymi.
- Innowacyjne właściwości przemysłowe (NYSE: IIPR). Uprawa konopi na skalę przemysłową wymaga specjalnych właściwości na skalę przemysłową. Innowacyjne właściwości przemysłowe chętnie wykorzystują tę niszę. To firma zajmująca się nieruchomościami, która postawiła duży wkład w przyszłość branży marihuany medycznej.
- Amyris (NASDAQ: AMRS). Amyris pracuje nad syntezą CBD - niepsychoaktywnego, prozdrowotnego związku, który występuje naturalnie w roślinie konopi - poprzez fermentację. Firma twierdzi, że ten proces tworzy czystszy CBD w niższej cenie. Jeśli to twierdzenie okaże się trafne, CBD z fermentacji może przyspieszyć i tak już gorący rynek CBD.
- GW Pharmaceuticals (GWPH). GW Pharmaceuticals jest wiodącym graczem na wczesnym etapie na rynku kannabinoidów leczniczych. Jest to pierwsza firma, która otrzymała zgodę amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków na preparat CBD. Lek znany pod marką Epidiolex jest zatwierdzony do leczenia dwóch rzadkich zaburzeń napadowych. Firma GW Pharmaceuticals otrzymała wcześniej zatwierdzenie w Europie dla Sativex, leku pochodnego marihuany, który ma nadzieję dostarczyć do USA w nadchodzących latach.
Pro Wskazówka: Jeśli jesteś gotowy, aby zacząć inwestować w marihuanę, możesz to zrobić poprzez Finanse M1. Wybierz spośród pojedynczych akcji, funduszy ETF lub obu.
Ostatnie słowo
Biorąc pod uwagę powszechne stosowanie, tolerancję kulturową i nieubłagany ruch w kierunku legalizacji na szczeblu państwowym, zaletą branży konopi indyjskich nie jest złudzenie. Jednak branża pozostanie obciążona ryzykiem, dopóki substancja nie stanie się legalna na mocy prawa federalnego USA. Nawet jeśli rząd federalny zalegalizuje marihuanę, przemysł pozostanie ryzykowny dla inwestorów, a poszczególne akcje - i całe fundusze - będą wykazywać znacznie większą zmienność niż akcje w bardziej dojrzałych branżach.
Względy etyczne mogą również uwzględniać decyzję o kontynuowaniu lub unikaniu zapasów konopi indyjskich i funduszy. Niektóre społecznie odpowiedzialne fundusze inwestycyjne wykluczają zapasy konopi, a także zapasy alkoholu, tytoniu i gier. Jeśli jesteś zwolennikiem czystego życia, możesz zrezygnować z zysków marihuany, tak jak robiłeś to z innymi wadami.
Czy jesteś właścicielem akcji lub funduszu z konopi indyjskich? A może czekasz na większą przejrzystość przepisów przed zanurzeniem się?