Główna » Inwestowanie » Fama i francuski trójczynnikowy model inwestowania w akcje

    Fama i francuski trójczynnikowy model inwestowania w akcje

    W latach 90. Eugene Fama, ojciec skutecznej hipotezy rynkowej, i Kenneth French, ekspert ekonomiczny samodzielnie, rozpoczęli wspólne badania, które ostatecznie wstrząsnęłyby światem inwestycji.
    Fama i Francuzi starali się wyjaśnić związki między wielkością zapasów a wartością aktywów netto firmy z jej przyszłymi wynikami. Jednym z ich najbardziej znaczących ustaleń było to, że model wyceny aktywów kapitałowych, w którym stwierdzono, że beta (stopień korelacji i dźwigni akcji na rynku) odpowiednio wyjaśnia przyszłe zwroty akcji, może jedynie wyjaśnić 70% zmian cen akcji.
    Aby zlikwidować różnicę, Fama i Francuzi wymyślili dwa dodatkowe czynniki w ramach swojego modelu trójczynnikowego, który mógł skutecznie przewidzieć 90% zmiany ceny akcji spółki, a pozostałe 10% zmiany ceny akcji oznaczono jako alfa . Więcej informacji można znaleźć w dokumencie badawczym „Rozmiar, wartość i impet w międzynarodowych zwrotach akcji” autorstwa Eugene'a F. Famy i Kennetha R. Frencha (kwiecień 2011 r.).
    Co dokładnie odkryły badania Famy i francuskiego i co to oznacza dzisiaj dla twojego portfela akcji?

    Fama i francuski model trójczynnikowy

    Czynnik 1: Rynek akcji
    Czy akcje są warte inwestycji? Fama i Francuzi porównali akcje z jednomiesięczną stopą bonów skarbowych USA, która jest postrzegana jako bezpieczna inwestycja, w latach 1991-2010. Gdyby światowy rynek papierów wartościowych nie mógł przekroczyć tych stóp, zakup akcji w obrocie publicznym nie byłby rozsądną decyzją ze względu na wyższe ryzyko. Okazało się, że globalne akcje zwróciły nadwyżkę o 0,43% miesięcznie powyżej i powyżej średniej stawki bonów skarbowych. Azja i Pacyfik odnotowały wzrost o 0,86% miesięcznie. Najwyraźniej zapasy okazały się dobrą inwestycją w porównaniu z wzorcem bez ryzyka.

    Czynnik 2: Małe zapasy vs. duże zapasy
    Następnie Fama i Francuzi próbowali przeanalizować, która klasa akcji stanowi najlepszą inwestycję. Zaczęli od porównania małych zapasów z dużymi zapasami na podstawie kapitalizacji rynkowej. Stwierdzili, że nie było znaczącej różnicy w zyskach z nadwyżki w latach 1991-2010. Badanie to sugeruje, że małe zapasy nie przewyższają dużych zapasów, patrząc na szerokie średnie. Ale nie licz jeszcze małych zapasów; nadchodzą kolejne zaskakujące dane.

    Czynnik 3. Zapasy wartości vs. zapasy wzrostu
    Następnie Fama i Francuzi porównali wartość ze wzrostem zapasów, badając spółki o niskim stosunku ceny do wartości księgowej (tj. Zapasy wartości) do przedsiębiorstw o ​​wysokich wskaźnikach ceny do wartości księgowej (tj. Zapasy wzrostu). Co ciekawe, przeciętnie zapasy wartości przewyższały zapasy wzrostu w latach 1991-2010 o 0,46% miesięcznie. W związku z tym badania wykazały, że zapasy wartościowe zapewniały większy potencjalny zwrot niż zapasy wzrostowe.

    Łącząc wszystkie 3 czynniki: Mały + Wartość + Rynek
    Do tej pory ustaliliśmy, że zapasy zapewniają nadwyżkę zwrotów w stosunku do alternatyw wolnych od ryzyka, małe zapasy nie zapewniają nadmiernych zwrotów w porównaniu z dużymi zapasami, a zapasy o wyższej wartości mają wyższe zwroty niż zapasy wzrostowe. Następnie Fama i Francuzi ustalili, czy istnieje podzbiór akcji o wartości, który stanowiłby najlepszą okazję inwestycyjną. W szczególności, jak porównują zapasy o małej wartości do zapasów o dużej wartości?

    W tym miejscu badanie staje się dość interesujące. Podczas gdy zapasy o średniej wartości zapewniają zwrot o 0,46% wyższy niż zapasy wzrostowe, dalsze badania pokazują, że zapasy o małej wartości osiągają znacznie lepsze wyniki niż zapasy o dużej wartości. W rzeczywistości zapasy o małej wartości zapewniają nadwyżkę zwrotu w stosunku do zapasów wzrostowych w wysokości 0,67% miesięcznie, natomiast zapasy o dużej wartości pokonują średnie zapasy wzrostowe tylko o 0,25% miesięcznie. Dlatego firmy o małej wartości biją akcje o dużej wartości o 0,42% miesięcznie!

    Po połączeniu wszystkich trzech czynników (mała + wartość + akcje) Fama i Francuzi byli w stanie odpowiednio wyjaśnić 90% zmian cen akcji.

    Dodawanie zapasów o małej wartości do portfela

    Teraz, gdy mamy już pojęcie o tym, dlaczego akcje o małej wartości stanowią tak wielką inwestycję, na co inwestorzy powinni zwrócić uwagę przy wyborze tych akcji?

    1. Niski stosunek ceny do książki. Cena od wartości księgowej poniżej 1,5 to dobry początek. Oznacza to, że cena akcji nie będzie wyższa o więcej niż 50% od wartości aktywów netto spółki. Rygorystyczny ekran miałby cenę do rezerwacji mniejszą niż jeden.
    2. Kapitalizacja rynkowa mniejsza niż 2 miliardy USD. Górny próg dla akcji o małej kapitalizacji wynosi dwa miliardy dolarów. Idealnie, jeśli można znaleźć firmę poniżej 1 miliarda dolarów, szanse, że zostanie ona niedoszacowana, są jeszcze większe.
    3. Zapasy w USA. Możesz ograniczyć wyszukiwanie do amerykańskich firm, aby zmniejszyć ryzyko inwestycyjne w świetle luźniejszych przepisów i zarzutów dotyczących oszustw w innych krajach, takich jak Chiny.

    Ponadto możesz łączyć te kryteria z innymi dobrze znanymi strategiami, takimi jak Warren Buffett lub Joseph Piotroski. Oto kilka pomysłów handlowych, które dodatkowo udoskonalą listę akcji o małej wartości:

    • Wybierz firmy o wysokim wskaźniku wykorzystania informacji wewnętrznych lub zakupach instytucjonalnych.
    • Kupuj zapasy o dużym rozmachu w niektórych krajach, takich jak Stany Zjednoczone.
    • Zawęź swój wybór do gorących sektorów lub grup branżowych na korzyść.
    • Wybierz akcje z przyszłymi prognozami zysków większymi niż 10%.
    • Szukaj stałego, historycznego wzrostu sprzedaży w celu uzupełnienia wzrostu zysków.

    Ostatnie słowo

    Nie sugeruję, abyś porzucił swoje akcje Apple tylko dlatego, że jest to duży wzrost lub że powinieneś unikać firm opartych na wielkości i wzroście. Jednak dodając akcje o niskim kapitale o niskiej cenie do wartości księgowej, będziesz w stanie znacznie zwiększyć swoje szanse na inwestycje, które znacznie i niezawodnie przewyższą ich konkurentów. Biorąc to pod uwagę, podobnie jak w przypadku większości kategorii inwestycji, akcje o małej wartości powinny stanowić jedynie procent alokacji aktywów portfela osobistego na podstawie apetytu na ryzyko i wieku.