Kongres zatwierdza dofinansowanie dla właścicieli domów, Fannie Mae i Freddie Mac
Uwielbiam to, jak Yahoo Finance nazywa to „ratunkiem”, kiedy powinno się to nazywać „ratowaniem”. Ratunek sprawia, że brzmi to tak, jakby Kongres robił tak wielką, szlachetną rzecz. Wiem, że zabrzmi to negatywnie, a dla niektórych rodzin to im pomoże. Było kilka rodzin, które naprawdę zostały oszukane w hipotece, której nie rozumieli. Byli też inni, którzy dokładnie wiedzieli, co robią, ale moc chciwości przejęła władzę i ruszyli w górę, korzystając z kreatywnego finansowania. Są też kredytodawcy hipoteczni, którzy dokładnie wiedzą, co robią przez cały czas. Działają od dawna. Wiedzieli, że tych ludzi nie stać na domy, które finansują, ale nadal udzielali kredytu.
Moim największym zmartwieniem w związku z tym wszystkim jest precedens, jaki stanowi dla gospodarki wolnorynkowej. Nie możesz mieć dużej nagrody bez dużego ryzyka. Rząd eliminuje ryzyko dla tych, którzy udzielili tych pożyczek, ponieważ jesteśmy w roku wyborczym. Odrzuć rok wyborów, a rząd pozwoli na poprawienie się rynku mieszkaniowego. Zamiast tego chcą przekonać Amerykanów, że się o nich troszczą. Inną moją największą obawą jest to, że będziemy pomagać spekulantom. Czy uważasz, że spekulanci na rynku nieruchomości powinni zostać zwolnieni? Spekulant na rynku nieruchomości to w zasadzie dom-płetwa. Kupił masę nieruchomości podczas boomu, a potem pękła bańka i utknęli w kupie nieruchomości, których nie można było sprzedać. Jeśli pomagamy tym ludziom, eliminujemy ryzyko, jakie podjęli, kupując nieruchomości.
A teraz wisienka na torcie:
Plan zakłada także nowy regulator z bardziej rygorystycznymi kontrolami dla Fannie Mae i Freddie Mac oraz modernizuje agencję. Obejmuje około 15 miliardów dolarów ulg podatkowych na nieruchomości, w tym ulgę w wysokości do 7500 $ dla osób kupujących po raz pierwszy, i zwiększa ustawowy limit długu publicznego o 800 miliardów dolarów, do 10,6 bilionów dolarów.
A tak przy okazji, ten rachunek zwiększy deficyt narodowy do 10,6 bilionów dolarów. Zgadnij, kto spłaci ten ogromny dług, który rząd wciąż podnosi? To będziemy my! W jaki sposób uprzemysłowione państwo, takie jak Stany Zjednoczone Ameryki, może mieć tak nieprzyzwoite obciążenie długiem? Nie obwiniaj tylko prezydenta. Zrzuć to na każdego śmierdzącego polityka w Izbie i Senacie, który nie bierze pod uwagę odpowiedzialności fiskalnej. Rząd nie ma pojęcia, jak zrównoważyć swój książeczkę czekową, ale nie musisz być taki jak oni. Możemy zmienić brak kontroli finansowej tego kraju, podejmując wysiłki oddolne. Kto jest ze mną?