Główna » Kariera » Jak ogromne otwarte kursy online i kształcenie na odległość wpływają na edukację

    Jak ogromne otwarte kursy online i kształcenie na odległość wpływają na edukację

    Jednak dotychczasowe wyniki były różne dla sponsorów MOOC, a także dla studentów. Chociaż zainteresowanie MOOC jest duże, niewielu uczestników faktycznie kończy kursy. Instytucje edukacyjne borykają się z problemem możliwości przenoszenia i uwierzytelniania punktów. Pracodawcy niechętnie przyjmują fakt, że ukończenie kursów online odzwierciedla opanowanie przedmiotu. Co więcej, ogólne koszty edukacji nie zostały zmniejszone - po prostu przeniosły się one ze studentów na uczelnie.

    Niemniej jednak MOOC mają silnych i widocznych zwolenników w dziedzinie edukacji i biznesu, którzy nadal rozwijają ofertę i są pewni swojego potencjału. Zrozumienie potencjału MOOC w przekształcaniu tradycyjnej edukacji zaczyna się od zrozumienia ich przeszłości.

    Ewolucja nauczania na odległość

    Korzenie uczenia się online znajdują się w kursach korespondencyjnych, które początkowo pojawiły się w Anglii w latach 40. XIX wieku. Issac Pitman, nauczyciel szkoły prywatnej, który opracował najczęściej stosowany system stenografii, zaoferował pierwszy kurs nauki na odległość, w którym on i jego uczniowie wymieniali się lekcjami i poprawkami za pomocą pocztówek. Jego koncepcja została szybko przyjęta przez inne osoby (w tym uczelnie wyższe) jako metodę rozszerzenia ich rynku poza bezpośrednie obszary wokół ich lokalizacji.

    University of London jako pierwszy zaoferował studentom kształcenie na odległość i przypisuje się im otwarcie drzwi do szkolnictwa wyższego dla tych, którzy nie mogli sobie pozwolić na koszty kształcenia na miejscu. Uczelnie wykorzystywały również kształcenie na odległość jako metodę na bieżąco informując absolwentów o najnowszych osiągnięciach w swoich dziedzinach.

    Kursy korespondencyjne

    Podczas gdy niektóre uczelnie i uniwersytety w Ameryce miały ograniczoną ofertę korespondencji pod koniec XIX wieku, prywatne międzynarodowe szkoły korespondencyjne w Scranton w Pensylwanii dopracowały tę koncepcję w latach 90. XIX wieku, agresywnie sprzedając kursy techniczne dotyczące planu ratalnego jako metodę zapewnienia „praktycznych ludzi” z wykształceniem technicznym i mężczyzn technicznych z wykształceniem praktycznym. ” Wczesna literatura handlowa obiecywała rejestrującym się, że nie tylko zdobywają dyplom, ale „zabezpieczają się po ciężkim egzaminie, który będzie traktowany przez pracodawców jako gwarancja zdolności dla tych, którzy go posiadają”.

    Przez lata nauka na odległość składała się z instrukcji, lekcji i egzaminów oceniających przekazywanych pocztą. Firma była bardzo lukratywna, do 1926 r. Ponad 300 szkół oferowało kursy korespondencyjne w Stanach Zjednoczonych. Większość szkół wymagała od studentów płacenia opłat z góry i obowiązywała polityka braku refundacji. Ponieważ 90% studentów porzuciło naukę przed ukończeniem studiów, firmy cieszyły się wysokimi zyskami, a największe koszty poniosły raczej prowizje reklamowe i sprzedażowe niż jakość kursu. Uniwersytety szybko rzuciły się na „złotą gęś”, oferując własne wersje nauczania na odległość, które nie byłyby lepszej jakości ani lepszych wyników niż ich odpowiedniki w korporacjach.

    Alexander Flexner, uznany amerykański pedagog, nazwał rolę wielu najbardziej prestiżowych uniwersytetów w Ameryce w ofertach klas korespondencyjnych w tym czasie „skandalicznym”, zwłaszcza że „prestiż Uniwersytetu w Chicago powinien być wykorzystywany do budowania dobrych, lecz nieprzeszkolonych osób … Za pomocą ekstrawaganckich i wprowadzających w błąd reklam ”. Jego zdaniem szkoły, które oferowały kursy korespondencyjne „same niepotrzebnie tanio, wulgaryzowały i zmechanizowały”, ograniczając się do „poziomu dostawcy leków patentowych”.

    Obietnica radia i telewizji

    Dostawcy kształcenia na odległość szybko przyjęli nowe technologie radia i telewizji do edukacji. W latach dwudziestych uniwersytety i systemy edukacyjne nastawione na zysk nabywały licencje na nadawanie programów, aby rozwijać „szkoły w powietrzu” do wykorzystania w tradycyjnych programach kształcenia na odległość. Ale choć były duże oczekiwania wobec mediów, faktyczne wyniki radia edukacyjnego były rozczarowujące. Według artykułu z 1942 r. „Radio in Schools of Ohio” w „The Educational Research Journal”, oferowany przez radio kurs uniwersytecki z 1940 r. „Nie przyciągnął żadnych zapisów”.

    Prawdziwą rolą radia w kształceniu na odległość było przygotowanie technologii, które miały zostać zastosowane. Wielu miało nadzieję, że telewizja wreszcie spełni nadzieje na skuteczną alternatywę edukacji publicznej, której radia nie spełniła. National Educational Television rozpoczęła się 16 maja 1954 r., A w 1970 r. Została przekształcona w system publicznego nadawania (PBS). Jak na ironię, telewizję można obarczać winą za spadek edukacji - dr Daniel Marsh z Uniwersytetu Bostońskiego ostrzegł: jeśli szaleństwo [telewizji] będzie kontynuowane na obecnym poziomie programów, jesteśmy przeznaczeni, aby stać się narodem kretynów ”.

    Wielu obserwatorów zgadza się obecnie, że niepowodzenie telewizji i radia w zrewolucjonizowaniu edukacji było spowodowane brakiem interakcji między nadawcą / nauczycielem a słuchaczem lub widzem. Pod tym względem media nie były lepsze, jeśli nie gorsze, niż siedzenie w klasie i słuchanie nudnego nauczyciela.

    Wpływ komputerów i Internetu

    Ale w XXI wieku wszystko się zmieniło. Komputery, telefony komórkowe i Internet w końcu stały się rzeczywistością w nauczaniu online lub na odległość, przy czym nauczyciele i uczniowie mogą łatwo wchodzić w interakcje. Według badań w 2012 r. Prawie jedna trzecia studentów (ponad sześć milionów studentów) została zapisana na kurs online, a szacuje się, że miliony studentów w wieku przedszkolnym uczestniczą w kształceniu online. Większość tych kursów różni się od modelu MOOC w następujący sposób:

    • Programy nauczania są opracowywane i oferowane przez uczelnie, do których uczęszczają lub planują uczęszczać
    • Rejestracja zazwyczaj wymaga kwalifikacji i wstępnej zgody na rejestrację
    • Studenci są rygorystycznie testowani, aby upewnić się, że materiał został nauczony
    • Szkoły publicznie poświadczają ukończenie kursu, wydając dyplomy lub zaliczenia kursu

    Jednak popularność i sukces nowoczesnych kursów na odległość może wskazywać na potencjał MOOC. Wiele uniwersytetów oferuje bezpłatne niekontraktowane kursy online z takim samym zamiarem wyrażonym przez Uniwersytet Yale, aby „rozszerzyć dostęp do materiałów edukacyjnych dla wszystkich, którzy chcą się uczyć”. Większość kursów to po prostu sesje wideo z poprzednich wykładów i są zazwyczaj uważane za usługi społecznościowe i działania informacyjne, public relations lub marketing.

    MOOC i ich obietnica

    Ogromne otwarte kursy online zostały początkowo powitane, a ludzie tacy jak Sebastian Thrun mieli nadzieję na „rewolucję w nauczaniu, w której najlepsi instruktorzy na świecie przeprowadzą wysoce interaktywne zajęcia online, które pozwolą im dotrzeć do 100 000 studentów jednocześnie i na całym świecie”. Przyciągnęły miliony dolarów inwestycyjnych, oczekując od inwestorów, że MOOC zrewolucjonizują edukację. Na przykład Coursera została założona przez Andrew Ng, profesora Uniwersytetu Stanforda, przy finansowaniu od inwestorów typu venture capital Kleiner Perkins Caufield & Byers i New Enterprise Associates.

    Zwolennicy MOOC uważają, że popularność MOOC i ogólnie nauka online jest dowodem ich wartości jako przełomowej innowacji, zmieniającej sposób, w jaki będziemy edukować nasze dzieci w przyszłości. Zdolność do nauczania dużych klas z postępami każdego ucznia według własnego kursu - i kosztem poniżej tradycyjnych metod - jest Świętym Graalem edukacji. Konstrukcja MOOC opiera się na innowacyjnych zastosowaniach audio, wideo i mediów elektronicznych, które tanio przesyłają informacje na duże odległości, zmniejszając w ten sposób potrzebę i koszty wysokiej komunikacji między uczniami a uczniami i instruktorami.

    Jeśli obietnica okaże się aktualna, niektóre projekty, że MOOC ostatecznie zastąpią edukację na terenie kampusu, sprawiając, że uczelnie mieszkaniowe staną się przestarzałe. Jednak początkowe doświadczenia sugerują, że odpowiednie połączenie instruktora i informacje zwrotne, w tym interakcje z uczniami, są ważniejsze niż pierwotnie przewidywano. W rezultacie oszczędności początkowo przewidywane przez ograniczoną kadrę edukacyjną jeszcze nie zostały i mogą nie zostać zrealizowane.

    MOOC i ich rzeczywistość

    Podobnie jak wiele destrukcyjnych pomysłów i produktów, początkowe ambicje i cele rzadko są osiągane bez kilku cykli iteracji. Przyszłość narodu zależy od wiedzy i mądrości jego obywateli, a MOOC wydają się być idealnym sposobem na podniesienie poziomu wykształcenia całej społeczności, czyniąc obywateli bardziej konkurencyjnymi ekonomicznie i bystrzejszymi politycznie. Należy jednak poprawić następujące przeszkody, aby MOOC mogły zostać uznane za sukces.

    1. Jakość uczenia się

    Niestety nikt nie wie, ile uczniów uczy się od MOOC. Shanna Jaggars, asystent dyrektora Community College Research Center przy Columbia University's Teachers College, mówi: „W tym momencie po prostu nie ma sposobu, aby naprawdę wiedzieć, czy są skuteczne, czy nie”. Najnowsze badania sugerują, że MOOC są nadal w toku.

    5 grudnia 2013 r. University of Pennsylvania Graduate School of Education opublikowała badania, które pokazują, co następuje:

    • Niewielu użytkowników utrzymuje się do końca - wskaźniki ukończenia są bardzo niskie, średnio 4% na wszystkich kursach
    • Uczestnictwo - łączna liczba osób przystępujących do kursu - jest bardzo zróżnicowana w zależności od tematu
    • Zaangażowanie użytkowników spada gwałtownie po pierwszych 11–12 tygodniach kursu, a tylko około połowy zapisanych osób oglądało co najmniej jeden wykład

    Ray Schroeder, dyrektor Center for Online Learning, Research and Service na University of Illinois, Springfield, mówi, że trzy rzeczy mają największe znaczenie w nauczaniu online: jakość materiału, zaangażowanie nauczyciela i interakcja między uczniami. „Pierwszy nie wydaje się być problemem - większość profesorów pochodzi z elitarnych kampusów, a jak dotąd większość MOOC zajmuje się zagadnieniami technicznymi, takimi jak informatyka i matematyka, z prostą treścią. Jednak zapewnienie połączenia instruktora i informacji zwrotnych, w tym interakcji z uczniami, jest trudniejsze [ze względu na dużą liczbę uczniów] ”.

    Tak długo, jak każdy może zapisać się na kurs bez wcześniejszych kwalifikacji i nie ma wiarygodnej metody testowania do mierzenia biegłości w materiałach (plus brak konsekwencji finansowych za niedokończenie), jest mało prawdopodobne, że MOOC będą osiągać cele swoich zwolenników.

    2. Opór edukacyjny

    Przenoszenie punktów za kurs między instytucjami jest niezwykle trudne, ponieważ decyzja o zaliczeniu pracy wykonanej w innym miejscu zależy od szkoły przyjmującej. Konwencjonalne szkoły wyższe i uniwersytety w dużej mierze odmawiają przyjmowania kredytów transferowych kursów MOOC, a niektórzy urzędnicy szkolni kwestionują nawet wartość edukacyjną kursów. Carol Geary Schneider, prezes Stowarzyszenia Amerykańskiego Stowarzyszenia Szkół Wyższych i Uniwersytetów, mówi: „Nigdy nie jako pracodawca rozważałbym licencjata, który składałby swoją edukację bez nadzoru wydziału z zestawu kursów dostępnych w cyberprzestrzeni. ”

    „Jeśli ktoś chce zdobyć wiedzę, jest to [MOOC] dobrodziejstwem” - mówi dr Ray Schroeder z University of Illinois. „Jeśli ktoś szuka kredytu, jest to jedno z wyzwań. Jak wpasowujemy to w dzisiejszą strukturę szkolnictwa wyższego? ”

    3. Oszczędności kosztów

    Choć początkowo wprowadzono go jako sposób na obniżenie publicznych kosztów edukacji poprzez zmniejszenie liczby nauczycieli, uczenie się w Internecie faktycznie zwiększyło zapotrzebowanie na nauczycieli i związany z nimi personel do projektowania, rozwijania i dostarczania modułów uczenia się online w celu utrzymania krytycznych interakcji między uczniem a nauczycielem niezbędnych do skuteczne uczenie się. Jak obecnie projektowane i obsługiwane, MOOC wydają się najbardziej odpowiednie dla tych uczniów, którzy są zdolni i chętni do samodzielnej pracy przy minimalnej interakcji instruktora poza salą wideo.

    Jednocześnie innowacyjne i kreatywne sposoby dostarczania informacji, zapoczątkowane przez model MOOC, wyraźnie podniosły jakość nauczania, udostępniając niezwykłych profesorów i nauczycieli większej liczbie studentów. Podczas gdy oczekiwano, że redukcja kosztów będzie główną korzyścią MOOC, prawdziwą zaletą może być poprawa jakości edukacji poprzez naukę online.

    Przyszłość MOOC

    Nawet gdy sponsorzy MOOC przyciągają miliony dolarów kapitału podwyższonego ryzyka i zapisują miliony studentów na kursy od „Narkotyków i mózgu” (Coursera) do „Umiejętności decyzyjne: Narzędzia do budowania życia” (NovoEd), istnieją pewne wychowawcy wzywający do zachowania ostrożności, że ten model musi ewoluować, zanim odniesie sukces. Jak cytuje „New York Times”, James Grimmelman, profesor nowojorskiej szkoły prawa, specjalizujący się w prawie komputerowym i internetowym, mówi: „Nikt jeszcze nie ma modelu, który będzie działał. Oczekuję, że wszystkie obecne przedsięwzięcia zakończą się niepowodzeniem, ponieważ oczekiwania są zbyt wysokie. ”

    Niektórzy uważają, że przyszłość MOOC jest mniej imponująca niż pierwotnie oczekiwano. Niektórzy uważają, że przyszłość leży w zapewnieniu szkolenia zawodowego, strategii, na której skoncentruje się Udacity według założyciela Sebastiana Thrun. Inni uważają, że przyszłość polega na lepszym nauczaniu humanistyki i kreatywności, a nie na technicznych przedmiotach, takich jak nauka, technologia, inżynieria i matematyka, lub na dostarczaniu uzupełnień do istniejących instrukcji w klasie, co nazywa się „przerzucaniem”. Przykłady połączonego podejścia obejmują współpracę między stanem San Jose a edX lub filmy instruktażowe z Akademii Khana, które uzupełniają zajęcia średnie i policealne.

    Ostatnie słowo

    Jak zauważyła Valerie Strauss, reporterka ds. Edukacji dla „The Washington Post” po raporcie z University of Pennsylvania: „MOOC, oczywiście, są wciąż nowe, a edukacja online na pewno pozostanie. Ale wyniki te powinny pomóc złagodzić żywiołowe twierdzenia, że ​​będą przyszłością szkolnictwa wyższego. ” Z pewnością wiedza dla samej wiedzy jest wartościowym zajęciem, a MOOC udowodniły, że mogą dostarczać informacje edukacyjne efektywnie i niedrogo osobom posiadającym dyscyplinę, aby skorzystać z technologii.

    Czy zdarzyło Ci się kiedyś odbyć kurs online? Czy to ukończyłeś??