Główna » Oszczędność » 4 powody, dla których należy unikać sklepów wielobranżowych

    4 powody, dla których należy unikać sklepów wielobranżowych

    Chociaż wiem, że wielu z was będzie argumentować, że Wasze doświadczenia z lokalnymi sklepami spożywczymi znacznie się różnią od moich i rozumiem, że ten post może być interpretowany jako obraźliwy, ale nadal uważam, że warto wyjaśnić moją niechęć do sklepów wielobranżowych, ponieważ ja jestem pewien, że przynajmniej niektóre z tych punktów będą dotyczyły Ciebie. Chcę dać ci kilka ważnych rzeczy, o których powinieneś pamiętać, gdy następnym razem poczujesz ochotę na niecierpliwą wołowinę lub Zimę.

    Ostatecznie mocno wierzę, że możesz i prawdopodobnie powinieneś unikać sklepu spożywczego z następujących powodów:

    1) Nie ma nic, czego potrzebujesz
    Ty nie potrzeba piwo, ciagrettes lub cukierki. Wierzcie lub nie, unikanie lokalnego sklepu spożywczego może pomóc przełamać złe nawyki. Prawdopodobnie nie przydadzą ci się również dobre zastosowania dla dużej ilości niejasnych czasopism dla dorosłych lub czegokolwiek w tej dużej szklanej gablocie za ladą. Szczerze mówiąc, jedynym prawdziwym niezbędnym produktem dostępnym w sklepie wielobranżowym w rzeczywistości nie jest nawet sklep wielobranżowy: to stacja benzynowa tuż obok niego. Wyświadcz mi przysługę, użyj karty kredytowej i nie wchodź do sklepu. Prawie każdy przedmiot, który trafia w oczy, to impulsowy zakup, którego później możesz bardzo żałować.

    2) WSZYSTKO jest zawyżone
    Narzuty w sklepach wielobranżowych są absurdalne. Możesz zaoszczędzić pieniądze na zakupach, przechodząc do lokalnego sklepu spożywczego zamiast płacić prawie dwukrotnie lub trzykrotnie ceny w sklepach wielobranżowych. Nawet piwo jest tańsze w sklepach spożywczych. Wszystkie te worki z frytkami, paczkowane pączki, które tracą ważność za dwa lata, paluszki mięsne i napoje lodowe z dodatkiem cukru nie wywierają pozytywnego wpływu ani na twój portfel, ani na jelita. Upewnij się, że masz w domu dużo zdrowej żywności do przekąszenia, abyś nie musiał odbywać tej niepotrzebnej podróży do sklepu spożywczego, aby zwabić Cię do bardziej impulsowych zakupów, bez których lepiej byś nie był.

    Jak inaczej płacisz za „wygodę”? Zacznijmy od opłat za debet i nowe karty kredytowe. Wiele sklepów pobiera opłaty tylko za korzystanie z karty. Zwykle nie jest to duża opłata (poniżej 1 USD), ale z czasem sumują się. Można by pomyśleć, że przy tak zawyżonych cenach mogą łatwo odzyskać opłaty pobierane przez wydawców kart, ale stają się po prostu chciwi. Niestety, nawet bankomaty w sklepach wielobranżowych będą wysysać z ciebie pieniądze. Dzięki opłatom w wysokości do 5 USD za wypłatę (bez uwzględnienia opłat pobieranych przez bank), może to łatwo kosztować nawet 8 USD za wyciągnięcie dwudziestu. Nie rób tego!

    3) Shady People
    OK, rozumiem, że te dwa kolejne punkty mogą źle urazić niektórych ludzi, ale chcę rzetelnie poznać moje doświadczenia w sklepach wielobranżowych. Wygląda na to, że za każdym razem, gdy odwiedzam mój lokalny mini-mart, jakaś niesmacznie wyglądająca postać prosi o pieniądze. Lub przejażdżka. Teraz nie jestem tym, który ma problem z powiedzeniem komuś „nie” i słusznie czuję się źle z powodu niektórych z tych ludzi, którzy wydają się szczerzy, ale sama świadomość, że spotkam się z niektórymi z tych osób, prawdopodobnie sprawi, że będę chciał omijać. Takie sytuacje często się pogarszają po złożeniu skargi do urzędnika, ponieważ dana osoba jest zawsze dobrze znana osobie pracującej. Mówią: „Och, to jest Larry. Jest z nim w porządku. On nikomu nie przeszkadza. Lub „To Stella, ona zawsze tu jest”. To świetnie, tyle że Larry nie przeszkadza komuś… mnie! A Stella, mimo że zawsze tam jest, co godzinę wypędza sporo klientów.

    4) Ryzyko przestępstwa
    Oprócz tych ludzi, którzy często się na ciebie wściekają, jeśli nie chcesz rozstać się z ciężko zarobionymi pieniędzmi, aby wesprzeć coś, co czasami jest uzależnieniem od alkoholizmu, sklepy wielobranżowe są siedliskiem zbrojnych napadów. Nawet jeśli Twoja szansa na obecność w sklepie podczas napadu jest niewielka, nadal jest to możliwe. Rabunek nie jest jedynym zagrożeniem. Po taksówkach w sklepach spożywczych występuje najwięcej zabójstw w miejscu pracy. Jeśli ktoś chce szybko zarobić pieniądze, zagrożenie ze strony kamer bezpieczeństwa niewiele zrobi, by je powstrzymać. Większość dostawców tych zbrodni ma albo wcześniejsze wyroki skazujące, ma problemy z nadużywaniem substancji, albo jedno i drugie. Prawie nic nie powstrzyma tego rodzaju przestępstw, zwłaszcza gdy gospodarka wywołuje taką desperację, jak ostatnio.

    Ostatnie słowo

    Nie twierdzę, że od czasu do czasu batonika lub slurpee nie trafia w to miejsce. Zdecydowanie może. Ale nawyk robienia zakupów w lokalnym sklepie spożywczym to zły pomysł na portfel i zdrowie, aw wielu miejscach może być nawet niebezpieczny. Moja rada: jeśli nie masz dobrego powodu, nie idź. To takie proste.

    Co sądzisz o sklepach wielobranżowych? Czy naprawdę oferują „wygodę” naszemu społeczeństwu??

    (kredyt na zdjęcie: zooboing)