Czy wykształcenie wyższe jest cenne bez umiejętności zawodowych?
Czuję się źle dla studentów, takich jak ten opisany w tym artykule z New York Time, którym powiedziano dość niewyraźną historię o tym, że szkolnictwo wyższe jest punktem wyjścia do dobrego, solidnego życia w klasie średniej z wynagrodzeniem od 9 do 5 lat praca. Jest to trudne dla tych uczniów, ponieważ większość z nich nigdy nie otrzymała wskazówek od szkoły lub ich rodziny, co do umiejętności niezbędnych do uzyskania dobrej, płatnej pracy. W przypadku kobiety opisanej w tym artykule nie zdawała sobie sprawy, że jej możliwości byłyby poważnie ograniczone poprzez kontynuowanie interdyscyplinarnego dyplomu z religii i studiów kobiecych. Pomimo uwagi w kontynuacji tego artykułu, w której stwierdza, że jej program był „rygorystyczny naukowo i pomógł mi przygotować się na niezliczone przyszłe kariery”, bardzo wątpliwe jest, jak wielką wartość miała z tego programu. Jak zauważyła przyjaciółka, ponieważ obecnie jest asystentką fotografa i ledwo płaci rachunki, najwyraźniej tak nie jest przyniósł jej niezliczone przyszłe kariery. Być może zdobyła wielkie umiejętności badawcze, nauczyła się analitycznego myślenia i opanowała skomplikowane tematy swojej dyscypliny, ale niestety tego rodzaju umiejętności nie wystarczą, aby zakwalifikować się do większości atrakcyjnych, podstawowych stanowisk pracy.
Czasami denerwują mnie tego rodzaju historie o szkołach sztuk wyzwolonych, ponieważ ja też mam fantazyjny stopień nauk humanistycznych ze szczególnym naciskiem na pisanie, mówienie i myślenie abstrakcyjne, a wiele razy wydaje się, że wartość tych umiejętności spada. Opuściłem też szkołę z dużą porcją długów (około 25 tys. Dolarów) i czasami zastanawiam się, czy moja rodzina, przyjaciele i doradcy z college'u odpowiednio przygotowali mnie do uzyskania optymalnego doświadczenia na prywatnym uniwersytecie o dużej mocy.
Dzisiaj pracodawcy szukają umiejętności, nie tylko „B.A.” po twoim nazwisku w CV. Możesz spędzać cały czas na świecie, bawiąc się w różnych koncentracjach i zaciągając długi na studiach, ale musisz się upewnić, że uczysz się cennych umiejętności, z których wiele można zdobyć dzięki faktycznemu doświadczeniu zawodowemu. Na szczęście dla mnie pracowałem na wielu etatach w college'u z konieczności spłacenia części moich wydatków. Okazało się, że to doświadczenie z tych zawodów podniosło mnie ponad moich rówieśników, aby uzyskać pierwszą pracę na studiach. Moi pracodawcy zawsze bardzo cenili umiejętności i doświadczenie ponad stopnie. Wcześniejsze doświadczenie zawodowe pokazuje, że masz sprawdzoną zdolność do pokazania się i ciężkiej pracy nad czymś przez osiem godzin lub dłużej dziennie.
Czy umiejętności, których nauczyłem się w klasie, poszły na marne bez żadnego użycia? Ani trochę. Teraz, gdy zdobyłem cenne doświadczenie zawodowe, jestem na etapie mojej kariery, w którym umiejętności analityczne i abstrakcyjne, których nauczyłem się na studiach, można wykorzystać do dalszego rozwoju kariery i wyróżnienia się na tle kolegów kontynuuj wspinanie się po drabinie. Ale jeśli te umiejętności byłyby wszystkim, co musiałem wykazać na moim studenckim doświadczeniu podczas mojej pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej, przekazaliby mnie na korzyść osoby, która faktycznie posiadała pewne umiejętności zawodowe!
Często zapominamy również o wielu sposobach zarabiania na życie bez czteroletniego dyplomu - ludzie narzekają na hydraulika kosztującego 100 dolarów za godzinę, ale niewielu tak naprawdę myśli o tym, że te wysokie stawki oznaczają, że hydraulik zarabia więcej niż oni robić na godzinę. Umiejętne transakcje nie są najszybszym ani najłatwiejszym sposobem na zarabianie na życie, ale zawsze będą poszukiwane. Asystenci terapii zajęciowej i fizjoterapii również dobrze się utrzymują (zwykle z dobrymi godzinami!) I nie potrzebują czterech lat, aby się tam dostać.
Co myślisz? Czy tytuł licencjata naprawdę kwalifikuje cię do wykonywania wielu różnych rzeczy, nawet bez określonych umiejętności zawodowych? Jakie jest twoje zdanie na temat pójścia do szkoły na stopień, który nie uczy cię wykonywania pracy?
(fot. Ralph and Jenny)