Wyjaśnione aplikacje Killer - historia, przykłady, skutki i przyszłe zastosowania
Judith Donath, pracownik Berkman Center for Internet and Society na Uniwersytecie Harvarda, przewiduje, że indywidualne zdrowe diety oparte na unikalnych genach, lokalizacjach i czynnościach poszczególnych osób będą powszechne w przyszłości, a drogerie będą miały kabiny, które będą działać jako zdalne badanie , pokoje zabiegowe i proste sale operacyjne. W 1950 roku niewielu mogło sobie wyobrazić wpływ komputerów na życie codzienne w 2000 roku. Dzisiaj każdy ma telefon komórkowy, e-mail zastąpił fizyczne litery, a rynki internetowe stanowią wyzwanie dla ekonomii sprzedawców stacjonarnych.
Pojawienie się zabójczych aplikacji (aplikacji)
Merriam-Webster definiuje „aplikację-zabójcę” jako „aplikację komputerową o tak dużej wartości lub popularności, że zapewnia sukces technologii, z którą jest powiązana”. Magazyn PC nazywa to „pierwszym z nowej rasy”. Dla laika aplikacja zabójca to aplikacja komputerowa, która oszczędza pieniądze, czas lub energię, czyni użytkownika bezpieczniejszym lub poprawia doznania użytkownika w stopniu, w jakim należy go zdobyć i używać.
Pojawienie się w 1979 roku pierwszej aplikacji do zabijania, VisiCalc, wywołało powszechne wykorzystywanie biznesowe i osobiste przez konsumentów - zastosowanie, którego nie można było wymyślić na początku lat 40. XX wieku, kiedy komputery zostały opracowane po raz pierwszy. Według Muzeum Historii Komputerów korzystanie z komputera na początkowych etapach było ograniczone do laboratoriów badawczych, dużych firm i rządu federalnego.
Komputery osobiste (PC) pojawiły się na początku lat 70. XX wieku wraz z wprowadzeniem mikroprocesora, płytek drukowanych i pamięci półprzewodnikowej. Pierwsze komercyjnie akceptowane komputery osobiste (Apple II, PET 2000 i TRS-80) zostały wprowadzone w 1977 roku, ale pozostały niszowymi produktami dla społeczności naukowej i hobbystów. Według artykułu z 1983 r. W InfoWorld w 1980 r. Istniało tylko pół miliona mikrokomputerów i były one głównie używane do grania w proste gry elektroniczne.
Historia zabójczych aplikacji
VisiCalc (przed Internetem)
Pierwsza aplikacja typu killer na komputery osobiste jest znana jako VisiCalc, elektroniczna aplikacja do obsługi arkuszy kalkulacyjnych z 1979 roku, która zastąpiła ręczne arkusze kalkulacyjne, które zostały nużąco skonstruowane i pełne błędów i wymazań. VisiCalc był dostępny tylko dla Apple II, dzięki czemu Apple odniósł sukces komercyjny, stymulując sprzedaż 750 000 systemów Apple II do 1982 roku. Oprogramowanie było również pierwszym programem zaakceptowanym przez rynek biznesowy. Przegląd magazynu Creative Computing nazwał ten program „wystarczającym powodem do posiadania komputera”.
Kolejne programy do tworzenia arkuszy kalkulacyjnych Lotus 1-2-3 i Excel pobudziły sprzedaż innych modeli komputerów osobistych, zwłaszcza tych produkowanych przez IBM. Późniejsze wersje programu były innowacyjne, a nie rewolucyjne, dodając funkcje poprawiające wrażenia użytkownika. Niemniej jednak można je zaklasyfikować jako aplikacje typu killer ze względu na ich dominujący udział w rynku.
WordStar (przed Internetem)
Pierwsze oprogramowanie edytora tekstu, które oferuje WYSIWYG („to, co widzisz, dostajesz”), zadebiutowało w 1979 roku. Recenzja w InfoWorld nazwała ten program „najlepiej sprzedającym się programem do edycji tekstu na komputery osobiste i standardem, według którego inne mierzone są programy przetwarzające. ”
Kolejne programy nadal ewoluują. Według UT Dallas WordPerfect stał się najpopularniejszym edytorem tekstu w 1986 roku, dopóki nie został zastąpiony przez Microsoft Word dla Windows w 1991 roku. Dominacja tego ostatniego mogła wynikać zarówno z innowacyjnego marketingu (darmowe prezenty, integracja z innym oprogramowaniem), jak i z lepszej obsługi klienta. Według raportu Departamentu Pracy USA z 1990 r. Wprowadzenie technologii przetwarzania tekstu zwiększyło wydajność biurową o 15% do 20%, zmieniając popyt na pracowników biurowych i charakter ich pracy.
PowerPoint (przed Internetem)
To oprogramowanie do prezentacji firmy Foresight, Inc. zostało nabyte przez Microsoft w 1987 r. W połączeniu z innym oprogramowaniem biurowym (Word i Excel) program został oficjalnie wydany w 1990 r., Przypadkowo tego samego dnia, w którym uruchomiono system operacyjny Windows.
Według Bloomberg Business do 2012 r. Program został zainstalowany na co najmniej miliardach komputerów, a około 350 prezentacji PowerPoint odbywa się co sekundę na całym świecie. Jest dostępny w wielu językach i dominuje nad innym oprogramowaniem do prezentacji z 95% udziałem w rynku.
Wpływ Internetu
Przed Internetem komputery osobiste były przede wszystkim samodzielne lub połączone z małymi sieciami biurowymi. Rozpowszechnione sieci ograniczały się do komputerów mainframe i podzbioru informatyków oraz zamkniętych społeczności uczonych. Wzorowany na ARPANET rządu USA, National Science Foundation opracował protokoły i zasady w 1986 r. Prowadzące do Internetu, jaki znamy dzisiaj.
Rozwój poczty elektronicznej (e-mail) był pierwszą aplikacją do zabijania Internetu, napędzającą korzystanie z Internetu, ponieważ żarówka napędzała akceptację energii elektrycznej. Chociaż niektóre systemy poczty elektronicznej - takie jak transmisje faksowe (faksowe) - istnieją już od dziesięcioleci, komunikacja wymagała, aby autor i odbiorca byli jednocześnie w trybie online, podobnie jak w przypadku dzisiejszych wiadomości błyskawicznych.
Możliwość przechowywania i przekazywania wiadomości była kluczową cechą prowadzącą do gwałtownego wzrostu wykorzystania poczty e-mail. Według firmy badającej rynek technologii Radicati Group Inc na koniec 2014 r. Istniało około 4,1 kont e-mail, na które przypada 191,4 miliarda e-maili dziennie, ponad 6000 pojedynczych wiadomości na sekundę.
Wraz z rozwojem Internetu zaczęły pojawiać się zabójcze aplikacje, które korzystały z tej nowej łączności.
Mozaika (Post-Internet)
Jedna z pierwszych przeglądarek internetowych (i pierwsza wyświetlająca obrazy w linii z tekstem), to oprogramowanie opracowane przez Narodowe Centrum Aplikacji Superkomputerowych w 1993 r. Było rozpowszechniane bezpłatnie wśród użytkowników niekomercyjnych. Gary Wolfe, pisząc w wydanym w październiku 1994 r. Wydaniu Wired, stwierdził, że Mosaic był najmilszym sposobem na znalezienie informacji w Internecie: „W ciągu 18 miesięcy od premiery Mosaic wzbudził przypływ emocji i komercyjnej energii, niespotykanej dotąd w historia sieci. ”
Podczas gdy Mosaic z czasem został zastąpiony przez przeglądarki takie jak Internet Explorer, Firefox, Chrome i inne, wiele z jego funkcji zostało zachowanych w tych nowszych programach.
Napster (Post-Internet)
Napster był pierwszą usługą wymiany plików peer-to-peer, opracowaną przez dwóch studentów Northwestern University w 1999 roku, umożliwiającą użytkownikom udostępnianie i pobieranie plików MP3 przez Internet. Firma została zamknięta w 2001 roku po utracie pozwu przez amerykańskie stowarzyszenie Recording Industry Association.
W tym czasie Doug McFarland, prezes Media Metrix, powiedział, że Napster był „jedną z najszybciej rozwijających się firm programistycznych, jakie Media Metrix kiedykolwiek zgłosiło”. W lutym 2001 roku firma miała prawie 26,4 miliona użytkowników na całym świecie. Według CNET wielu uważa, że Napster zademonstrował moc internetu w dostarczaniu muzyki i doprowadził do debiutu iTunes Apple dwa lata później.
Friendster (Post-Internet)
Ta sieć społecznościowa zadebiutowała w 2002 roku i była pierwszą tego rodzaju usługą, która powiększyła liczbę członków do milionów. Założyciele, pierwotnie finansowani przez inwestorów venture capital, odrzucili ofertę wykupu od Google w 2003 roku i pozostali prywatną firmą. Chociaż od tego czasu firma pogrążyła się w mroku, jest uważana za „dziadka nowoczesnych sieci społecznościowych”, takich jak Facebook i LinkedIn, The Next Web.
Wyszukiwarka Google (Post-Internet)
W 1996 r. Studenci i przedsiębiorcy Uniwersytetu Stanforda Sergey Brin i Larry Page wprowadzili rewolucyjną wyszukiwarkę internetową. Według autorów „Historii Google” program miał wpływ na dostęp do informacji równoważnych prasie drukarskiej Guttenberg 600 lat wcześniej.
Opatentowany algorytm Google PageRank zastąpił starszą technologię wyszukiwania słów kluczowych wyszukiwaniami opartymi na linkach generowanych przez ludzi i wcześniejszych wyszukiwaniach. Jego logika opierała się na przekonaniu, że im więcej wyszukiwań i linków, tym bardziej trafna i ważna informacja może być dla użytkownika.
Wyszukiwarka Google dominuje dziś w rynku wyszukiwarek, według Net Market Share, z dwoma na trzech użytkowników na całym świecie i ponad trzykrotnie więcej niż łączna liczba jej dwóch najbliższych konkurentów, Yahoo i Bing. Search Engine Land twierdzi, że program obejmuje obecnie ponad trylion wyszukiwań rocznie.
Wpływ zwiększonej przepustowości na aplikacje Killer
Rozwój nowych, rewolucyjnych aplikacji komputerowych zależy od ilości i szybkości przepustowości sieci - prędkości, z jaką poruszają się fragmenty informacji w sieci. Typowe miary prędkości to megabit lub milion bitów na sekundę (Mb / s) i gigabit lub miliard bitów na sekundę (Gb / s).
Aby zrozumieć, w jaki sposób prędkość wpływa na przeglądanie, rozważ następujące kwestie:
- 100-megabajtowy plik z 20 utworami wymaga 16 sekund na pobranie z prędkością 50/50 Mbps i 1,6 sekundy przy 500/500 Mbps
- 250-megabajtowy plik z 50 zdjęciami w wysokiej rozdzielczości wymaga 40 sekund na pobranie przy 50/50 Mbps i tylko cztery sekundy przy 500/500 Mbps
- Plik 759 megabajtów jednogodzinnego wideo wymaga czterech minut na pobranie przy 50/50 Mb / s i 12 sekund przy 500/500 Mb / s
Ponieważ w chmurze dostępnych jest coraz więcej aplikacji - skutecznie zmieniając komputery osobiste w terminale, które pełnią rolę kanałów dla centralnych centrów przetwarzania - przepustowość staje się coraz ważniejsza. Jak wskazuje NPR, stało się ono także polem bitwy między dostawcami a użytkownikami.
Z jednej strony dostawcy przepustowości - dostawcy usług internetowych (ISP), tacy jak firmy kablowe i telefoniczne - chcą kontrolować jego dostępność i wykorzystanie poprzez zróżnicowane ceny. Innymi słowy, im więcej korzystasz z Internetu szerokopasmowego, tym więcej płacisz. Z drugiej strony, według The Atlantic, detaliści i dostawcy treści, tacy jak Netflix, chcą neutralności sieci, w której cały ruch jest traktowany tak samo, niezależnie od jego wymagań szerokopasmowych.
Raport Open Cost Institute z 2014 r. „Koszt łączności” wykazał, że Amerykanie płacą więcej pieniędzy za wolniejszy dostęp do Internetu niż w wielu innych krajach uprzemysłowionych. Claire Cain Miller, pisząc w „The New York Times”, zauważa, że pobranie filmu w wysokiej rozdzielczości zajmuje około siedmiu sekund w Seulu, Hongkongu, Tokio, Zurychu, Bukareszcie i Paryżu, a jego koszt wynosi 30 USD miesięcznie. Mieszkańcy Los Angeles, Nowego Jorku i Waszyngtonu korzystający z najszybszego dostępnego połączenia internetowego potrzebują 1,4 minuty, aby pobrać ten sam film i zapłacić 300 USD miesięcznie za przywilej.
„Powodem, dla którego pozostajemy w tyle za innymi krajami, nie jest technologia, ale ekonomia”, twierdzi profesor Columbia Law School Tim Wu. „Przeciętny rynek ma jednego lub dwóch poważnych dostawców Internetu i ustalają ceny według stawek monopolistycznych lub duopolistycznych”.
Podczas gdy kontrola prędkości i kosztu łącza szerokopasmowego jest obecnie kwestionowana, istnieje zgoda, że kolejna generacja połączonych doświadczeń zależy od większej i tańszej przepustowości. Według ostatniego raportu Akamai Technologies średnia globalna prędkość połączenia wyniosła 4,5 Mb / s, a szczyt na 26,9 Mb / s na koniec 2014 r. Średnia prędkość połączenia w Stanach Zjednoczonych wynosiła 11,1 Mb / s, a szczytowa prędkość połączenia - 49,4 Mb / s, w rankingu 16 miejsce w światowych rankingach. Jednak tylko 39% kraju było powyżej 10 Mb / s, a jedna czwarta miała średnio mniej niż 4 Mb / s. Przy tych prędkościach prawdziwie rewolucyjne zastosowania są ograniczone.
Na szczęście gigabitowe sieci przesyłające miliardy bitów na sekundę zaczynają pojawiać się w kieszeniach w całych Stanach Zjednoczonych. Sieci te mogą przesyłać informacje od 50 do 100 razy szybciej niż większość użytkowników.
Google zbudowało pierwszą sieć Google Fiber w Kansas City i ogłosiło plany budowy podobnej sieci w Austin w Teksasie. AT&T spodziewa się zbudować sieci gigabitowe w 100 miastach, a regionalne wysiłki mają na celu budowę szybkich sieci w innych lokalizacjach w całym kraju, w tym w Colorado Springs, Brooklynie i San Francisco. Kathryn Campbell, partner w firmie Primitive Spark, Inc., zajmującej się marketingiem interaktywnym, twierdzi, że „bez wątpienia przepustowość będzie odgrywać tę samą rolę transformacyjną w przekształcaniu społeczeństwa, jaką odgrywały koleje i autostrady w przeszłości”.
Aplikacje Future Killer
Peter Drucker, konsultant ds. Zarządzania i autor 33 książek o biznesie, powiedział kiedyś: „Próba przewidzenia przyszłości jest jak próba przejechania nocą wiejskiej drogi bez świateł, patrząc przez tylne okno”. Pomimo niepewności związanej z prognozowaniem istnieją pewne aplikacje, które eksperci pracujący w branży przewidują dostępność do 2025 r., W tym następujące.
Dostosowana opieka zdrowotna w czasie rzeczywistym
Zdaniem Hal Varian, głównego ekonomisty Google, dostawy i koszty opieki zdrowotnej mają wywrzeć wpływ. „Najważniejsze jest tutaj ciągłe monitorowanie stanu zdrowia… Będzie to znacznie tańsze i wygodniejsze, aby monitorowanie odbywało się poza szpitalem… Rzeczywiście, system bezpieczeństwa w domu będzie oczywiście obejmował monitorowanie stanu zdrowia.” Varian uważa, że roboty i operacje zdalne mogą stać się powszechne w miarę wzrostu przepustowości łączy szerokopasmowych.
Mark Kaganowicz, dyrektor generalny SolveBio, zgadza się, że większa łączność i szybkość może znacznie wpłynąć na opiekę zdrowotną. „Leki zostaną opracowane właśnie dla profili molekularnych dolegliwości danej osoby [bez skutków ubocznych, ponieważ są skierowane do osób]. Choroby będą miały nowe nazwy: nie będą już określane jako niejasne grupy objawów, ale raczej dokładne ścieżki molekularne (zamiast „raka jelita grubego” będzie to dokładność i szlaki zaburzone) ”.
Wirtualna rzeczywistość
Oczekuje się, że w pełni interaktywne, wciągające wrażenia 3D dzięki trwałym obrazom i dźwiękowi wysokiej jakości będą miały ogromny wpływ na rozrywkę, podróże i edukację. Campbell uważa, że koncepcja „holodektu” po raz pierwszy pokazana w serii Star Trek w 1966 roku jest możliwa. Fizyczne podróże nie będą konieczne, ponieważ ludzie natychmiast spotykają się twarzą w twarz w cyberprzestrzeni. Dzisiejsze wideokonferencje zostaną zastąpione natychmiastową, realistyczną interakcją wideo, która nie wymaga konfiguracji ani konfiguracji.
Alison Alexander, profesor dziennikarstwa na University of Georgia, uważa, że aplikacje w przyszłości nie będą powiązane z rzeczywistością, ale wyobraźnią: „Zapomnij o rzeczywistości, żyj w wybranym przez siebie świecie. Odwiedzaj gdziekolwiek i kiedykolwiek. ” Zamiast być przywiązanym do zdjęć i nagrań, uczniowie mogą uzyskać dostęp do interaktywnych i wciągających środowisk wirtualnej rzeczywistości.
Według Andrew Connella, dyrektora ds. Technologii w firmie Virtalis zajmującej się wirtualną rzeczywistością, modele 3D pozwalają uczniom „sięgać rękami i naprawdę kopać wewnątrz produktu, aby go odkrywać, uczyć się i ulepszać”. Connell wierzy w korzystanie z gier wideo przypominających grę z uczniami, „którzy dorastali z bardzo elastycznymi kciukami, grając na swoich Xboxach”.
Sztuczna inteligencja
Martin Ford, autor „Accelerating Technology and the Economy of the Future”, uważa, że połączenie zwiększonej mocy obliczeniowej i połączonych maszyn może wytworzyć kolejną zabójczą aplikację, sztuczną inteligencję (AI). Kiedy John McCarthy z MIT stworzył ten termin w 1956 r., Pomysł, że komputer może się uczyć i podejmować decyzje porównywalne do ludzi, wydawał się niemożliwym celem.
Dowody na zautomatyzowane komputerowe systemy postrzegania, uczenia się, rozumienia i wnioskowania są już widoczne wokół nas:
- Systemy GPS przecinają złożoność milionów tras, aby znaleźć najlepszą do wyboru na podstawie kryteriów użytkownika.
- Smartfony rozumieją ludzką mowę, a Siri, Cortana i Google Now coraz lepiej rozumieją nasze intencje, gdy udzielamy wskazówek.
- Samochody od Google i Tesli mogą jeździć same, systemy autopilota kierują samoloty na całym świecie, a chirurgowie roboczy są dokładniejsi niż ich ludzcy odpowiednicy.
„Wkraczamy w erę, w której inteligentne urządzenie staje się asystentem pracownika wiedzy i, szczerze mówiąc, wszyscy robią wszystko” - mówi ekspert prawa internetowego Robert Cannon. Dzisiaj urządzenia sieciowe stale i stale wchodzą w interakcje, tworząc informacje.
Czy nowa era super inteligentnych komputerów może przynieść korzyści twórcom? „Według Medium urządzenia z obsługą AI pozwalają niewidomym widzieć, głuchym słyszeć, a niepełnosprawnym i osobom starszym chodzić, biegać, a nawet tańczyć.” Ray Kurzweil, dyrektor ds. Inżynierii w Google i autor „How to Create a Mind” oraz czterech innych książek o AI, uważa, że sztuczna inteligencja jest kluczowym krokiem w podejmowaniu wielkich wyzwań ludzkości. Według CNN Kurzweil przewiduje również, że nasze mózgi mogą być w stanie połączyć się bezpośrednio z chmurą za pośrednictwem nanobotów w latach 30. XX wieku.
Chociaż sztuczna inteligencja może pomóc ludzkości rozwiązać niektóre z jej największych problemów, niektórzy naukowcy uważają, że nieuregulowany rozwój sztucznej inteligencji może stanowić zagrożenie dla ludzkości. Patrick Gray, autor technologii dla TechRepublic, twierdzi, że maszyna z „dostępem do wszystkiego, od całej ludzkiej mądrości przez Internet do połączonych rynków finansowych i sieci energetycznych, może zdobywać wiedzę, modyfikować się w oparciu o tę wiedzę i kontynuować cykl. ” Innymi słowy, ludzkość nie mogła wyciągnąć wtyczki.
Elon Musk, twórca samochodu Tesli, jest szczególnie zaniepokojony tym, że niekontrolowany rozwój AI może mieć katastrofalne skutki, tweetując 2 sierpnia 2014 r., Że AI jest „potencjalnie bardziej niebezpieczna niż nuklearne”. Według CNET Musk powiedział również: „Przy pomocy sztucznej inteligencji wzywamy demona”.
Stephen Hawking, jeden z najwybitniejszych naukowców na świecie, uważa, że „rozwój pełnej sztucznej inteligencji może oznaczać koniec świata”. W styczniu 2015 r. Bill Gates, założyciel Microsoftu, wyraził zastrzeżenia do sztucznej inteligencji i nie zrozumiał, dlaczego niektórzy ludzie się tym nie przejmują.
Ostatnie słowo
Aplikacje Killer są najlepiej rozpoznawane z perspektywy czasu. Większość obserwatorów zgadza się, że od dziesięcioleci nie było aplikacji zabójczej, a raczej widzieliśmy stopniowe innowacje w takich dziedzinach, jak przetwarzanie komputerowe i prędkości przesyłania danych. Możliwe, że nowe aplikacje w spersonalizowanej opiece zdrowotnej, rzeczywistości wirtualnej i sztucznej inteligencji pojawią się na kolejną dekadę, ale wpływ tych aplikacji jest niepewny.
Jak powiedziała Tiffany Shlain, twórczyni i prowadząca „Przyszłość zaczyna się tutaj” w ankiecie Pew Research Center: „Nie mamy pojęcia, jakie nowe aplikacje będą istnieć, gdy każdy człowiek na naszej planecie będzie online. Nigdy nie mogliśmy przewidzieć Google ani Twittera. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co przyniesie 2025 r. ”
Jaka jest twoja ulubiona aplikacja do zabijania?