Za dużo rzeczy? 6 porad dotyczących szczęśliwego i zrównoważonego życia
Jego nabożeństwo żałobne obejmowało pokazy jego ogromnej kolekcji sztuki, w tym antyczne modele łodzi, żołnierzyków i rękopisy. Forbes był właścicielem ośmiu domów na całym świecie, w tym prywatnej wyspy, 2200 obrazów, 151-metrowego jachtu i Boeinga 727. Był także właścicielem więcej rosyjskich jaj Imperial Faberge niż rząd rosyjski. Od jego śmierci filozofowie Forbesa byli atakowani zarówno przez kaznodziejów, jak i ekspertów, z których niektórzy przytaczali biblijne pytanie: „Jakiż to będzie korzyść dla człowieka, jeśli zdobędzie cały świat, a jednak straci swą duszę?”
Wpływ kumulacji rzeczy
Jak na ironię, badania sugerują, że dążenie do posiadania materialnego sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi niż jego faktyczne przejęcie. Dr Marsha L. Richins, profesor marketingu na University of Missouri, mówi, że materialistyczni konsumenci czerpią więcej przyjemności z pragnienia produktów niż z ich posiadania. W swojej książce „Stumbling on Happiness” psycholog Daniel Gilbert mówi, że satysfakcja i radość z posiadania przedmiotu szybko zanikają, efekt, który psychologowie nazywają przyzwyczajeniem, a ekonomiści nazywają „malejącą marginalną użytecznością”.
Materializm - niszczący społecznie i samozniszczący
Szereg badań opublikowanych w czasopiśmie Motivation and Emotion w lipcu 2013 r. Wskazuje, że w miarę jak ludzie zdobywają więcej, ich samopoczucie maleje. Gdy zdobywają mniej, rośnie. Inne badanie opublikowane w czasopiśmie Journal of Consumer Research z grudnia 2013 r. Stwierdza, że materializm sprzyja izolacji społecznej i odwrotnie. Związek tworzy błędne koło - im bardziej czujesz się samotny, tym bardziej prawdopodobne jest, że będziesz szukać rzeczy, nawet gdy większa liczba rzeczy wypiera twoje relacje.
Gromadzenie rzeczy dla samych siebie ma co najmniej trzy negatywne skutki:
- Miara sukcesu. Jako społeczeństwo staramy się mierzyć ludzi na podstawie tego, co mają, a nie tego, co robią. Szacunek jest często przyznawany bogactwu, bez względu na środki użyte do jego zdobycia. Gazety i czasopisma są nasycone fotografiami młodych mężczyzn i kobiet z drogimi samochodami i rezydencjami, ale w wielu przypadkach ci sami ludzie napadają na prawo i wykazują wątpliwy osąd społeczny.
- Daremna pogoń za szczęściem. Mit, że posiadanie przynosi osobiste szczęście, został utrwalony od wieków, pomimo dowodów, że odwrotność jest prawdopodobnie bardziej prawdziwa. Badanie z 2011 r. W Brytyjskim Towarzystwie Psychologicznym sugeruje, że chociaż kupowanie szczęścia może nie być możliwe, można kupić ulgę od złego nastroju. Niestety podwyżka jest ulotna i często skutkuje nieszczęściem, depresją i obwinianiem się, kiedy rachunek stanie się wymagalny. Podobnie jak inne uzależnienia, nabywanie przedmiotów może sprawić, że konsumenci poczują się uwięzieni w trudnym wzorze, który czasami jest niemożliwy do złamania. Nadmierne zakupy lub niechęć do odrzucania rzeczy zostały formalnie uznane przez American Psychiatric Association w 2013 r. Za zaburzenie psychiczne - zaburzenie gromadzenia -.
- Utrata wolności osobistej. Chuck Palahniuk, autor „Fight Club”, najlepiej wyraził wynik nadmiernego posiadania: „Rzeczy, które posiadasz, ostatecznie cię posiadają. Dopiero po utracie wszystkiego możesz zrobić wszystko ”. Janis Joplin wyraziła podobny sentyment w swojej interpretacji „Ja i Bobby McGee” w 1971 roku, kiedy śpiewała: „Wolność to tylko jedno słowo, którego nic nie pozostało do stracenia”.
Efekt społeczny
Według US Census Bureau od 2000 r. Amerykanie zaoszczędzili mniej niż 3% dochodów swoich gospodarstw domowych, czyli znacznie poniżej innych krajów uprzemysłowionych, takich jak Kanada, Francja i Niemcy. Ten brak oszczędności nie jest związany z niewystarczającym dochodem do dyspozycji, ponieważ roczna mediana dochodu z ostatnich czterech lat przekroczyła 53 000 USD. Deficyt oszczędności jest prawdopodobnie spowodowany niezdolnością jednostki lub niechęcią do oszczędzania oraz decydowaniem się na konsumpcję i nabywanie niepotrzebnych i ekstrawaganckich przedmiotów.
Ta skłonność do nieistotnego przejęcia pozostawia wielu Amerykanów nieprzygotowanych na emeryturę, przymusowych lub dobrowolnych, tak że osoba w wieku od 55 do 64 lat ma tylko medianę wartości netto mniejszą niż 75 000 USD, brak aktywów emerytalnych i tylko 5000 USD w innych aktywach finansowych na pokrycie sytuacji kryzysowych. W rezultacie większość Amerykanów może być w znacznym stopniu uzależniona od świadczeń z ubezpieczenia społecznego i Medicare lub organizacji charytatywnej rodziny i przyjaciół. Jeśli późniejsze pokolenia utrzymają te same nawyki dotyczące wydatków, prawdopodobny będzie cykl zwiększonego opodatkowania w celu wsparcia wyższych kosztów pomocy publicznej, wyciskając fundusze na inwestycje społeczne w edukację, infrastrukturę i badania.
Efekt ekonomiczny
Unikalny amerykański model ekonomiczny regulowanej wolnej przedsiębiorczości przyniósł wynalazki, innowacje i odkrycia, które poprawiły życie ludzi na całym świecie. Naszą potrzebę nadwyżki sprzyja ogromny przemysł reklamowy, który bombarduje nas wizerunkami dóbr luksusowych, charakteryzuje nas jako konsumentów, a nie ludzi, i zachęca do związku między zakupami a statusem, przedmiotami i bezpieczeństwem. Już w 1901 r. Związek między reklamą a manipulacją psychiczną został rozpoznany w oświadczeniu pojawiającym się w reklamie: „Samo wspomnienie terminów psychologicznych, nawyku, jaźni, koncepcji, dyskryminacji, skojarzenia, pamięci, wyobraźni i percepcji, przyczyny, emocji, instynktu i powinien stworzyć powódź nowych pomysłów, które powinny spodobać się każdemu zaawansowanemu konsumentowi powierzchni reklamowej. ”
Reklamodawcy nauczyli się swoich lekcji, o czym świadczy zmiana zapasów w sklepach spożywczych w ciągu ostatnich 30 lat. Typowy supermarket w Stanach Zjednoczonych w 1974 r. Zaopatrzył 9 000 artykułów; w 1990 r. przewoził ponad 30 000, a supermarket może pomieścić ponad 100 000 różnych przedmiotów. Praktycznie każdy produkt ma 5, 10 lub nawet więcej alternatyw, nie do odróżnienia, z wyjątkiem opakowania, rozmiaru i ceny.
Chociaż niektórzy kwestionują logikę utrzymania modelu ekonomicznego ukierunkowanego na ciągły wzrost, trudno jest wyobrazić sobie inny system gospodarczy, który byłby w stanie wytworzyć bogactwo dla tak wielu osób. Naszym wyzwaniem w przyszłości jest wyeliminowanie najbardziej rażących konsekwencji naszego wolnego systemu korporacyjnego przy jednoczesnym rozszerzeniu jego zalet.
Efekt ekologiczny
Według EPA od 1960 r. Ilość odpadów wywożonych na osobę na osobę dziennie w Stanach Zjednoczonych wzrosła z 2,68 funta do 4,43 funta, generując ponad 250 milionów ton rocznie. Niesamowicie, średnio, ludzie w Stanach Zjednoczonych co miesiąc wyrzucają swoją masę ciała na śmieci. Do końca obecnego wieku, z wyjątkiem zmian w naszych nawykach, przewiduje się, że ilość odpadów potroi się, co stanowi ogromny wysiłek w zakresie recyklingu i usuwania.
Dowody naszych odpadów są liczne na całym świecie: chodaki z tworzyw sztucznych, oceany i rzeki, spalarnie śmieci wypełniają niebo popiołem i innymi zanieczyszczeniami, a gminy są zmuszone do transportu odpadów na zagraniczne tereny po nadużywanych składowiskach odpadów. Great Pacific Garbage Patch została odkryta w 1997 roku i szacuje się, że zajmuje do siedem milionów mil kwadratowych oceanu - dwa razy więcej niż powierzchnia kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Według Centre of Ecoliteracy, gdyby wszyscy żyli jak przeciętny Amerykanin, potrzebowalibyśmy co najmniej pięciu Ziem. Zasoby naturalne znajdują się pod rosnącą presją, ponieważ populacje w Chinach i Indiach osiągają status klasy średniej i naśladują wzorce konsumpcji Amerykanów. Fraser Thompson, starszy pracownik McKinsey Global Institute, sugeruje rozwiązania, które mogą złagodzić potencjalną katastrofę - nowe technologie, materiały zastępcze i większe inwestycje w podaż - ale wymagają one ciągłych inwestycji na całym świecie w wysokości około 3 trylionów dolarów rocznie lub około dwukrotnie więcej niż obecnie inwestycja.
Osiągając równowagę
Biorąc pod uwagę obecną sytuację, co ludzie mogą zrobić, aby zejść z bieżni akumulacji bez szkody dla silnika ekonomicznego? Rozwiązanie jest proste i łatwe do naśladowania.
1. Odróżnij status od posiadania
Status i szacunek wynikają z tego, kim jesteś i co robisz, a nie tego, co posiadasz. Ktoś zawsze ma większy dom, szybszy samochód i więcej zabawek. Chociaż chciwość jest potężną emocją, można ją kontrolować za pomocą wiedzy i wysiłku. Szczęście i liczba posiadanych przez ciebie dóbr nie są ze sobą powiązane.
2. Inwestuj, nie wchłaniaj, swój dochód do dyspozycji
Zbyt wiele dobrych rzeczy może mieć szkodliwe skutki. Na przykład przejadanie się (nawet zdrowa żywność) powoduje przyrost masy ciała, który wpływa na Twój wygląd i zdrowie. Podobnie rzeczy przewożą ciężar własności, wymagając więcej miejsca do przechowywania i wymaganej konserwacji. Jeśli zaoszczędzisz i zainwestujesz swój dochód, aby zapewnić komfort życia, psychologiczne korzyści wynikające z posiadania rezerwy finansowej przeważają nad chwilowymi przyjemnościami przejęcia.
3. Kupuj doświadczenia, a nie przedmioty
Już w 2005 r. Naukowcy zalecali, aby zamożni ludzie kupowali mniej i wydawali więcej na doświadczenia - wakacje, zajęcia, posiłki - które wymagają mniej zasobów. Krótkoterminowe uczucia rzadko trwają i istnieje większe prawdopodobieństwo, że zgadniesz, co mogłeś kupić, zamiast zadowolić się tym, co kupiłeś.
Według Cornella, profesora Thomasa Gilovicha, współautora badania porównującego materiał i zakup doświadczeń: „Twoje doświadczenia są z natury mniej porównywalne, są mniej podatne i mniej podważane przez podejrzane porównania społeczne”. Gilovich korzysta z przykładu konsumentów kupujących nowe telewizory z płaskim ekranem, którym się cieszy, dopóki nie odkryją sąsiadów, którzy kupili większe zestawy z wyraźniejszymi obrazami za mniej pieniędzy. Z drugiej strony doświadczenia tworzą szczęśliwe wspomnienia, które można przywoływać raz po raz bez utraty przyjemności.
4. Kup i przytrzymaj
Kupowanie dobrych rzeczy i trzymanie ich przez długi czas jest na ogół tańsze niż ciągłe kupowanie gorszej jakości po niższych cenach. Często wymieniamy rzeczy, ponieważ jesteśmy nimi zmęczeni, a nie dlatego, że stracili użyteczność. Weź pod uwagę odzież, która nie jest już noszona w szafie, nie dlatego, że nie nadaje się już do użytku lub nie pasuje, ale dlatego, że uważamy, że jest nie w stylu.
5. Rozróżnij funkcje i zalety
Producenci i reklamodawcy stale promują nowe możliwości swoich produktów i usług, z których wiele stanowi drobne dodatki lub ulepszenia. „Cecha” to wymierna cecha produktu lub usługi - „korzyścią” jest to, czy jest dla Ciebie przydatna. Rozważ firmy telewizji kablowej, które reklamują ponad 200 kanałów w pakiecie premium - to funkcja. Jest to tylko korzyść, jeśli oglądasz wszystkie 200 kanałów.
6. Ciesz się lub niszcz
Kupując lub wymieniając przedmiot, rozważ jego utylizację, oddając go, sprzedając lub poddając recyklingowi. Przechowywanie starych, nieużywanych przedmiotów wymaga nadmiernej przestrzeni i kosztów ochrony, a zgodnie z artykułem w WebMD może cię wyczerpać i frustrować, utrudniając wykonanie zadań. Zbyt dużo bałaganu może stanowić zagrożenie psychiczne, a także zagrożenie pożarowe.
Ostatnie słowo
Amerykanie mają tendencję do nadmiernego przygotowywania się na każdą ewentualność, bez względu na to, jak daleko. Zmniejszenie ilości rzeczy w życiu, ograniczenie zakupów i zwiększenie oszczędności zapewnia spokój ducha i może pomóc w zachowaniu naszego stylu życia dla przyszłych pokoleń.
Ile rzeczy posiadasz? Ile tego używasz regularnie, okazjonalnie lub wcale?