Wspólne konta czy oddzielne konta?
Moim zdaniem jest tylko jeden sposób obsługi rachunków bankowych. Prowadzisz jedno wspólne konto czekowe i jedno wspólne konto oszczędnościowe. Razem piszesz budżet, trzymasz się tego budżetu i rozmawiasz o robieniu zakupów o wartości przekraczającej 50 USD, chyba że zamierzasz dokonać 10 różnych zakupów o wartości 50 USD w ciągu jednego dnia, a następnie omawiasz to z małżonkiem!
Wspólne argumenty:
„Mój małżonek jest gorszy w obchodzeniu się z pieniędzmi niż ja”. Właśnie dlatego się pobraliście, aby pomagać sobie nawzajem, a nie unikać wzajemnych słabości. Jest w porządku, aby jeden z was był bardziej bystry i sprytny finansowo, ale oboje musicie wspólnie stworzyć budżet, a nie dzielenie się dochodami przyniesie tylko więcej podziału. Jeśli twój małżonek miał problem z piciem, czy całkowicie go porzuciłbyś, czy próbowałbyś im pomóc? W ten sam sposób, dlaczego miałbyś całkowicie porzucić swojego małżonka, jeśli mieliby problem z obsługą pieniędzy?
„Łatwiej jest śledzić pieniądze”. Nie, to nie jest trudniejsze, powinno być prostsze, ponieważ masz do czynienia z mniejszą liczbą kont bankowych. Z jakiego konta korzystasz, kiedy wychodzisz na obiad? Teraz to słyszę: „Nie, tym razem płacisz, jutro muszę zapłacić za dentystę”. Jeśli komunikujesz się o swoich zakupach i balansujesz swoją książeczkę czekową razem co tydzień, łatwiej powinno być jedno wspólne konto.
„Zarabiam więcej niż ona i nie chcę, żeby wydawała je wszystkie”. Zarabiasz więcej niż ona? Czy ona dla ciebie gotuje? Czy ona myje twoją brudną bieliznę? Tak, dokładnie. Nie możesz zakładać swoich pensji, bo uraza, zazdrość i podział zniszczą twoje małżeństwo.
Obchodzenie się z pieniędzmi jest niezwykle ważne w małżeństwie. I podobnie jak wszystko inne ważne w małżeństwie, komunikacja jest kluczem do zdrowego obchodzenia się z pieniędzmi. Jeśli jeden z was chce spędzać cały czas, a drugi chce cały czas oszczędzać, dojść do porozumienia. Odłóż trochę pieniędzy na „Rozdmuch” na zabawę i wysadzenie ich bez obaw o to, na co zostaną wydane. Odłóż na bok pieniądze, które zostaną zaoszczędzone na dłuższą i krótszą metę. Pamiętaj też, aby odłożyć pieniądze na spłatę długów. Nigdy nie zadowalaj się płaceniem minimalnych płatności kartami kredytowymi lub spłatą samochodu lub domu za 20 lat.